niedziela, 26 lutego 2012

Bóle kręgosłupa.



Ból kręgosłupa jest jedną z najbardziej rozpowszechnionych dolegliwości. W mniejszym lub większym stopniu dotyka ona większości populacji.


Przyczyny bólu mogą być bardzo złożone dlatego też schorzenie to wymaga precyzyjnej diagnozy. 
Zanim zdecydujemy się na konkretne leczenie warto poradzić się wielu specjalistów w tym koniecznie stosujących naturalne, nieoperacyjne metody.


Jeśli więc pierwszą lub jedną z pierwszych rad lekarza, zwłaszcza chirurga jest operacja to decydowanie się od razu na nią jest dużym błędem ponieważ w ogromnej większości przypadków można zabiegu uniknąć uzyskując nawet lepsze rezultaty innymi metodami (ziołolecznictwo, fizykoterapia, masaże, suplementacja, akupunktura).


Rośliny stosowane w leczeniu bólu kręgosłupapapryka,wierzba,brzoza,tymianek,jesion wyniosły,kukurydza,pokrzywa,jałowiec,tymianek,sosna
Paprykę ostrą w najprostszy sposób można stosować w postaci utłuczonej miazgi, którą należy smarować

bolące miejsce. Można też zrobić sobie krem poprzez zmieszanie jakiegoś białego kremu z
papryką tak aby zmienił kolor na różowy. Zewnętrzne stosowanie ostrej papryki jest jednym ze skuteczniejszych sposobów stosowanych w medycynie naturalnej przy bólach kręgosłupa.


Przydatnymi ziołami są kora wierzby i kora brzozy, z których można przyrządzać przeciwbólowe herbatki. Herbatkę przyrządza się zaparzając garść kory jedną do dwóch filiżanek wrzątku przez 10 minut. Stosuje się ją popijając jak również zewnętrznie na bolący kręgosłup.


Doustnie stosować można też napar z mieszanki: 20g owoców jałowca, 15 g ziela tymianku, 50 g znamion kukurydzy, 35 g liści jesionu wyniosłego, którą zalewamy 1 litrem wrzątku i zaparzamy pod przykryciem przez 20 minut. Pić 3- 4 razy dziennie.


Sosnę można stosować przygotowując napar przez ugotowanie 10 g szczytów pędów w 1 litrze wody lub 30 g w 1 litrze mleka. Pić 3 razy dziennie.


Zewnętrznie stosować można też olejki: miętowy,kamforowy, lawendowy, cząbrowy, sosnowy, rozmarynowy, macierzankowy, tymiankowy i muszkatołowy.  
Zamiast olejku może być 1-3 % maść.


W profilaktyce bólu kręgosłupa bardzo duże znaczenie ma aktywność fizyczna (ćwiczenia, spacery), odpowiednia waga ciała (nie dopuszczać do nadwagi), unikanie przeziębień przez stosowanie ciepłej bielizny a także kontrolowanie ruchów ciała (unikanie zginania kręgosłupa zwłaszcza z obciążeniem).

Bardzo wskazane jest spożywanie pokarmów bogatych w magnez i wapń lub/i zastosowanie suplementacji tymi pierwiastkami jak też kuracji witaminowej (najlepiej w konsultacji z lekarzem).





środa, 15 lutego 2012

Nie za mało, nie za dużo!








Różne są opinie na temat tego, czy nasz organizm lepiej przyswaja antyoksydanty ze źródeł naturalnych (czyli z żywności), czy syntetyczne.

Lekarze zgadzają się co do jednego: jeśli prowadzimy zdrowy tryb życia, wtedy dieta zbliżona do śródziemnomorskiej (czyli z dużą ilością warzyw, owoców i oliwy) albo wegetariańska wystarczy, żeby organizm radził sobie skutecznie z armią wolnych rodników.A jeśli już zgrzeszymy i zjemy np. bogate w wolne rodniki
mięsne danie z grilla? Wówczas pamiętajmy o uzupełnieniu zapasu przeciwutleniaczy i spałaszujmy sporą porcję
warzywnej surówki.
Jeżeli natomiast palimy papierosy, nadużywamy alkoholu, żyjemy w ciągłym stresie, nie wypoczywamy, mieszkamy w zatrutym środowisku, zażywamy dużo leków, namiętnie się opalamy (także w solarium), jadamy tłusto - powinniśmy wesprzeć się gotowymi preparatami.
A kiedy już się po nie wybierzemy, pamiętajmy, że skuteczniejsze są nie pojedyncze witaminy czy minerały, ale
ich zestawy. Stosujmy się także do zaleceń producenta i lekarza, bowiem nadmiar antyoksydantów również nam nie służy. Witaminę C organizm wydali, lecz znaczne przekroczenie dziennej dawki witaminy A lub E może
spowodować zatrucie.

Ochronne działanie substancji "E"



Antyoksydanty dodawane są także do gotowych produktów spożywczych. Na etykietach widzimy często całe ich listy. Są to znane nam substancje "E". Zapewniają odpowiedni smak, kolor żywności oraz długi okres
jej przydatności do spożycia. Szczególnie istotny jest ich dodatek do produktów zawierających tłuszcz. Chronią go bowiem przed jełczeniem, czyli utlenianiem. Jeśli na opakowaniu zobaczymy informację, że produkt zawiera
np. E 310, E 312 (galusany) czy E 300 albo E 302 (kwas askorbinowy i jego sole), możemy być pewni, że jest on
chroniony także przed powstawaniem wolnych rodników. Nie takie więc "E" straszne, jak o nich mówią.


Co sprzyja powstawaniu wolnych rodników


Naukowcy są zdania, że wolne rodniki szybciej powstają w naszym organizmie, jeżeli:


palimy papierosy,
żyjemy w zanieczyszczonym środowisku,
dużo przebywamy na słońcu,
często łapiemy infekcje wirusowe i bakteryjne,
nadużywamy alkoholu,
zażywamy dużo leków,
żyjemy w ciągłym stresie,
zbyt mało wypoczywamy,
często jadamy potrawy wędzone i grillowane.


Choruje całe ciało


Wolne rodniki obarczamy winą za zmarszczki, wiotczenie skóry, słabszą odporność. To prawda, jednak są one
współodpowiedzialne za znacznie więcej spustoszeń w naszym organizmie.


Mózg - demencja starcza, choroba Alzheimera, choroba Parkinsona, udar mózgu
Oczy - zaćma, zwyrodnienie plamki żółtej
Skóra - łuszczyca, egzemy, rak, uszkodzenia włókien kolagenowych i elastynowych (czyli szybsze starzenie się
skóry)
Piersi - rak sutka
Płuca - przewlekła obturacyjna choroba płuc, astma, rak
Serce i układ krążenia - nadciśnienie, miażdżyca, choroba wieńcowa, zawał serca, zaburzenia rytmu serca
Trzustka - cukrzyca, przewlekły stan zapalny trzustki, rak
Żołądek i dwunastnica - nieżyt żołądka, rak, wrzody żołądka i dwunastnicy
Jelita - wrzodziejące zapalenie jelita grubego, rak jelita grubego
Nerki i układ moczowy - niewydolność nerek, rak nerek, rak pęcherza moczowego
Układ kostny - choroba zwyrodnieniowa stawów
Narządy płciowe - rak jajnika, macicy, jądra


7 sposobów na wolne rodniki


Codziennie jadaj 5 porcji warzyw i owoców.
Unikaj potraw smażonych, wędzonych i grillowanych.
Rzuć palenie i nie nadużywaj alkoholu (najwyżej lampka czerwonego wina do kolacji).
Wysypiaj się i dwa razy w roku bierz urlop.
Opalaj się z umiarem.
Unikaj sytuacji stresowych, a gdy to niemożliwe - naucz się technik rozładowywania napięcia.
Staraj się wzmocnić swoją odporność i kondycję.


Druga twarz rodnika


Jak się okazuje, wolne rodniki w rozsądnej ilości są potrzebne naszemu organizmowi. Zwłaszcza systemowi
odpornościowemu. Jeżeli makrofag (biała krwinka należąca do tego systemu) zobaczy np. chorobotwórczego wirusa, który wtargnął do organizmu, pochłania go i uruchamia w swoim wnętrzu produkcję wolnych rodników. One tak wytrwale kradną elektrony białkom oraz DNA wirusa, że ten w końcu ginie.

Żywot wolnego rodnika



Każda komórka naszego organizmu potrzebuje glukozy i tlenu, by przetworzyć je na niezbędną do życia energię. Odbywa się to w mitochondriach. Niestety, w czasie tego procesu część tlenu wymyka się spod kontroli i zamienia w tzw. wolne rodniki (inaczej oksydanty, utleniacze), czyli atomy lub cząsteczki tlenu, którym brakuje jednego elektronu. Wolne rodniki tlenowe przemieszczają się po organizmie w poszukiwaniu brakującego ogniwa. Kiedy napotkają prawidłowe atomy, natychmiast okradają je z elektronu. Zaatakowana przez nie cząsteczka sama staje się wolnym rodnikiem i wyrusza na łowy. Ta reakcja łańcuchowa odbywa się w komórkach naszego ciała i pozostawia po sobie szkody w postaci uszkodzeń białek, DNA, błony komórkowej. Im więcej komórek zostaje uszkodzonych, tym słabszy staje się organizm - szybciej się starzeje i częściej choruje.
Na szczęście w naszym organizmie krążą tzw. antyoksydanty (przeciwutleniacze), które oddają wolnym rodnikom brakujące im elektrony i w ten sposób neutralizują szkodliwe atomy czy cząsteczki. Antyoksydantami są enzymy produkowane przez nasz organizm (np. SOD, katalaza) oraz substancje dostarczane mu
z zewnątrz (np. witaminy A, C, E, koenzym Q10, flawonoidy).Wolny rodnik z uzupełnionym elektronem zamienia się w tlen, zaś ograbiony antyoksydant zostaje wydalony z organizmu.
Tekst: Beata Prasałek
("Zdrowie" 8/2005)


Daj sobie szansę na:
- więcej energii
- większą odporność
- ładniejszy wygląd
- łagodzenie stresu


Pięć złotych dziennie, stać Cię na to.

Oceń stan swojego zdrowia - odporność