czwartek, 28 stycznia 2016

Ostropest plamisty.



Wiesz, jak trudno jest przeżyć zatrucie sromotnikiem? 

30-40% osób, które uległy zatruciu muchomorem umiera. Gwarantuję, że chętnie wydaliby 1000 i więcej złotych, żeby tylko uratować wątrobę, a tym samym życie. Tak, osoby po zatruciach grzybami oraz pracujące w szkodliwych warunkach stosują Ostropest, by bez stresu utrzymać wątrobę, woreczek, trzustkę i nerki w najlepszej kondycji i czuć się przy tym znakomicie!

Czary? Nie. Wszystko o czym piszę  ma pełne potwierdzenie naukowe i kliniczne. Podczas, gdy będziesz rozważać, jakie korzyści przyniesie Ci zastosowanie Ostropestu przeczytaj, co mówią inni

Adam Laskowski pracownik fabryki chemicznej, wiek 43 lata

"20 lat pracowałem w fabryce produkującej nawozy sztuczne. Za pracę w warunkach szkodliwych miałem dodatek, więc myślałem, ze nie jest tak źle. Po tych 20 latach wdychania trujących substancji zacząłem mieć wzdęcia, wodobrzusze i zasłabnięcia. Żona śmiała się, że mam piwny brzuch. Zrobiono nam szczegółowe badania kontrolne. Wykazały one ciężkie uszkodzenia wątroby u mnie i u wszystkich z dłuższym stażem pracy. Zagrożenie marskością i zagrożenie życia w wyniku nagromadzenia w ciele substancji chemicznych, których osłabiona wątroba nie była w stanie rozkładać. Przeszedłem kilka terapii konwencjonalnych, specjalistyczne leczenie. Poprawa była bardzo mierna. Lekarz zaproponował ubieganie się o rentę, gdyż powiedział wprost, że z taką wątrobą długo nie pociągnę pracując w takich warunkach. W moim mieście jest takie bezrobocie, że jak zrezygnuję z pracy, to z żoną i trójką dzieci też długo nie pociągnę. Postanowiłem poszukać czegoś na własną rękę. Znalazłem. Ostropest spełnił moje oczekiwania. Próby wątrobowe poprawiły się na tyle, że mój hepatolog był pod wrażeniem. Dalej pracuję. Minęło kolejne pięć lat. Wątroba działa bez zarzutów. Wzdęcia wodobrzusze i zasłabnięcia minęły. Ostropest działa. Polecam."

Marta Kacperska bibliotekarz, wiek 46 lat

Nigdy nie miałam większych problemów z wątrobą. Aż do dnia, gdy znajomi zaprosili nas na przyjęcie. Miałam natomiast małe kamienie w woreczku żółciowym i używałam ostropestu, jako preparat żółciopędny. Na wspomnianym przyjęciu jedliśmy smażone grzyby. Miały to być gąski. Był też alkohol. Na drugi dzień miałam ciężkie zatrucie pokarmowe zawroty głowy, wymioty. Przyjechało pogotowie. W szpitalu rozpoznanie - zatrucie muchomorem sromotnikowym. Spośród 12 osób, które były na przyjęciu przeżyły tylko 4 osoby (trzy, które nie jadły grzybów) i ja. Mój stan poprawiał się szybko. Po kilku dniach wyszłam ze szpitala.Przeżyłam zatrucie sromotnikiem, gdyż Ostropest uratował mi życieOkazało się, że nie tylko mi.

Potwierdzenie eksperymentalne

Doświadczenia z alfa-amanityną i falloidyną (znajdują się w muchomorze sromotnikowym i są jednymi z najsilniejszych toksyn dla wątroby) wykazały, że sylimaryna potrafi ochronić i zregenerować wątrobę przed ich niszczycielskim wpływem. O tym, że Ostropest jest skuteczny, naukowców przekonało także to, że uratował przed śmiercią wielu ludzi, którzy zatruli się muchomorami. W 1981 roku niemiecki naukowiec Vogel z uniwersytetu w Monachium przeprowadził doświadczenie z udziałem pacjentów z Niemiec, Austrii, Włoch, Szwajcarii i Francji. Wszystkim osobom, w uzupełnieniu terapii konwencjonalnej podano w zastrzykach aktywne substancje z Ostropestu plamistego. Doktor Vogel z zachwytem oceniał efekty eksperymentalnej kuracji jako zdumiewające i spektakularne. Wskaźnik umieralności osób, które uległy zatruciu muchomorami, wynosi zwykle 30 do 40%. Ostropest plamisty zredukował liczbę ofiar do zera.Żaden z pacjentów nie umarł, mimo, że ofiary zatrucia najczęściej zaczynają być leczone dwa do trzech dni po spożyciu trujących grzybów. Oznacza to, że Ostropest wpływa na cyrkulację trucizn w komórkach wątroby, chroni je przed dalszymi uszkodzeniami i regeneruje komórki już uszkodzone.

Marcin Adamek emerytowany pracownik poczty, wiek 74 lata

"Dlaczego stosuję Ostropest plamisty?Cierpię na objawy niewydolności wątroby: wzdęcia po jedzeniu, krwawienia i wybroczyny, wodobrzusze, problemy z koncentracją, ciągłe zmęczenie. Wątrobę zniszczyła mi chemioterapia. Leczenie farmakologiczne praktycznie nie dawało poprawy. Przetestowałem całą masę preparatów i nic to nie dało. Stosowałem też doraźnie tabletki przeciwbólowe, jak już nie mogłem wytrzymać z bólu. W końcu trafiłem na Ostropest. Po miesiącu regularnego stosowania pozbyłem się wzdęć i wodobrzusza. Po 3 miesiącach ustąpiło zmęczenie. Przy okazji obniżył się cholesterol. To taki miły skutek uboczny. Mi pomogło.Gorąco pozdrawiam."

Olga Karpińska gospodyni domowa, wiek 38 lat

"Moim największym problemem były paraliżujące ataki kolki żółciowej. Dokuczliwe bóle budziły mnie w nocy i nie pozwalały normalnie funkcjonować za dnia. Setki nieprzespanych nocy. Cały arsenał tabletek przeciwbólowych, przeciwzapalnych i rozkurczających. A efekt... Jak bolało, tak boli. Miałam dużo małych kamieni w pęcherzyku żółciowym. Lekarz polecał operację usunięcia pęcherzyka. Postanowiłam wziąć sprawy we własne ręce. Znalazłam Ostropest. Kupiłam 3-miesięczną kurację. Zdyscyplinowałam się i zaczęłam kurację. Nie było to uciążliwe. Musiałam tylko pamiętać o regularnym spożywaniu 2 łyżeczek ostropestu dziennie. Po miesiącu były rezultaty; brak nawrotów kolki. Zastosowałam jeszcze metodę na bezoperacyjne usuwanie drobnych kamieni, którą otrzymałam razem z zakupionym zestawem. I rzeczywiście jak poszłam do lekarza po pół roku stosowania ostropestu, badania potwierdziły brak kamieni. Teraz stosuję ostropest profilaktycznie 1 łyżeczkę dziennie. Ataki kolki już nie wróciły."

Racjonalne argumenty

Najskuteczniejszy preparat naturalny działający wielowymiarowo i powodujący niezwykle korzystne dla zdrowia efekty kaskadowe. Ostropest bioekologiczny działa od zwalczania ataków kolki żółciowej, poprzez odbudowę komórek wątroby, obniżenie poziomu cholesterolu, a skończywszy na poprawie działania narządów wewnętrznych. Jedyny na rynku program dla osób, które chcą zastosować inteligentne podejście do terapii wątroby i pęcherzyka żółciowego. 

Program bazuje zarówno na osiągnięciach konwencjonalnej medycyny, fitoterapii, wiedzy starożytnej, medycyny chińskiej i psychologii, co dzięki efektowi synergii zapewnia jego niezwykłą skuteczność, nieporównywalną z klasycznymi metodami i preparatami, które dotychczas stosowałeś.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Oceń stan swojego zdrowia - odporność