Przeprowadzone w ostatnich latach badania potwierdziły, że deficyt witaminy D występuje powszechnie i staje się jednym z najważniejszych problemów medycznych we współczesnym społeczeństwie.
Oto lista chorób w których deficyt może mieć swój udział lub wręcz je powodować:
*Rak
*Autyzm
*Cukrzyca typu I, II
*Przeziębienia i grypy
*bóle mięśni
*osteoporoza
*nadciśnienie tętnicze
*stwardnienie rozsiane
*stan zapalny jelit
*choroby serca
*astma
*depresja
*migreny
*otyłość
*utrata słuchu
*Alzheimer
*schizofrenia
*choroby przyzębia
*egzemy i łuszczyca
Anthony Norman, międzynarodowy ekspert w dziedzinie witaminy D, stwierdził z ubolewaniem, że pomimo wielu publikacji naukowych i spotkań, nowa wiedza dotycząca tej dziedziny nie przekłada się na polepszenie ludzkiego zdrowia. Zgodnie z jego opinią, zalecenia dotyczące suplementacji witaminą D3 powinny zostać ponownie określone, mając na względzie fakt, że może ona przyczynić się docelowo do zdrowia, które zapewnia 36 organów jakim witamina ta umożliwia prawidłowe działanie.
Fakty wyglądają tak, że zalecana suplementacja witaminy D z 1997 roku (w Polsce obowiązuje nadal) to:
Przy czym najwyższa bezpieczna dzienna dawka została określona jako 2000 IU.
The Institute of Medicine (IOM) podał nowe zalecenia:
*noworodki, niemowlęta 0-12 miesięcy 0 IU
*1-18 lat - 600 IU
*19-50 lat - 600 IU
*51-70 lat - 600 IU
*Po 70 roku życia - 800 IU
*Kobiety ciężarne w wieku 14-50lat - 600 IU
Najwyższa bezpieczna dzienna dawka została podniesiona do 4000 IU
Ustalając po 13 latach nowe zalecenia suplementacji IOM brał pod uwagę tylko badania dotyczące kośćca twierdząc, że są dowody na to, że suplementacja witaminą D ma wpływ na jego zdrowie, ale dowodów takich brak, jeśli chodzi o inne schorzenia.
Badania dotyczące chorób, pochodzą głównie z badań obserwacyjnych i epidemiologicznych, które mogą sugerować związek między ryzykiem zachorowalności a pewnymi czynnikami, ale nie udowodniają związku przyczynowo skutkowego. Faktycznie, nie zawsze obiecujące odkrycia znajdują potwierdzenie w przeprowadzonych potem testach klinicznych. Ale, w jednej z niewielu przeprowadzonych randomizowanych prób klinicznych potwierdzono skuteczność witaminy D na kobietach z przypadkami raka po okresie menopauzy, które przyjmowały 1000 IU witaminy D i 1400-1500 IU mg wapnia dziennie. Stwierdzono zmniejszenie ryzyka rozwoju raka o 77 procent po okresie 4 lat, w porównaniu z grupą placebo zażywającą tylko wapń. Inna randomizowana próba kliniczna stosując dawkę 400 IU nie potwierdziła wpływu witaminy D na raka jelita grubego. Stwierdzono jednak, że równie dobrze wyniki te mogą oznaczać, że stosowana w badaniu dawka była po prostu za mała.
Te badania są jednak ignorowane. Oprócz tego IOM stara się również przeforsować obniżenie minimalnego poziomu witaminy D z 30ng/ml do 20 ng/ml. W tym samym czasie The Vitamin D Council zaleca poziom między 50 and 80 ng/ml.)
Gdzie leży problem? Według The Alliance for Natural Health USA (ANH-USA) badania przeprowadzane przez IOM Food and Nutrition Board nie spełniają norm naukowości, ponieważ badacze dyskryminują dowody, a sama organizacja przestrzega reguł narzuconych przez przemysł farmaceutyczny. Na witaminie D nie zrobi się pieniędzy, ponieważ nie podlega ona opatentowaniu, a skoro nie można na tym zarobić nikt nie będzie inwestował w uczciwe randomizowane kontrolne próby. I kółeczko się zamyka.
W USA zbierają podpisy pod petycją do Kongresu z żądaniem powołania nowego panelu naukowców wśród których zlaleźć by się mieli ci, których głos i badnia IOM kompletnie zlekceważył.
Co zatem powinien zrobić ktoś chcący zadbać o siebie?
Test krwi jest JEDYNYM wiarygodnym sposobem określenia potrzeb Twoich i Twojej rodziny
Przed rozpoczęciem suplementacji należy sprawdzić poziom witaminy D i potem robić to w regularnych odstępach czasu. W ten sposób będzie wiadomo kiedy został osiągnięty poziom optymalny. Ilość witaminy D (czy to ze słońca, czy w postaci suplementów) potrzebna do osiągnięcia tego poziomu jest inna dla każdej osoby.
Żeby uzyskać właściwy poziom, większość dorosłych potrzebuje około PIĘĆ TYSIĘCY jednostek dziennie. Większość ludzi zażywa do 1 000 IU z przekonaniem, że są to wysokie dawki. Nie oszukuj się, będąc dorosłym potrzebujesz znacznie wyższych.
Należy jednak zauważyć, że około 10 procent ludzi potrzebuje znacznie ponad 5 000 jednostek. Niektórzy nawet 30 000 jednostek, żeby osiągnąć terapeutyczny poziom witaminy D w krwi.
W oparciu o najnowsze badania obecne zalecenia to 70 IU witaminy D na ok 1 kg wagi ciała.
Tak więc zalecana dawka dla dziecka ważącego 18 kg powinna wynosić 1 400 IU dziennie, a dla dorosłego ważącego 77 kg 6 000 IU.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz