Detoksykacja to pojęcie, pod którym każdy może rozumieć coś nieco odmiennego. Ma ona wiele twarzy.
1. Usuwanie substancji toksycznych w wątrobie prze odpowiednie układy enzymatyczne.
Wątroba, jak powszechnie wiadomo, jest najważniejszym narządem neutralizującym różne toksyny. Zajmuje się ona szczególnie tymi toksynami, które są rozpuszczalne w tłuszczach, natomiast są słabo rozpuszczalne w wodzie. Poprzez odpowiednie przekształcenie cząsteczek umożliwia ona wyrzucenie ich do żółci, bądź też wyrzuca je z powrotem do krwi celem usunięcia przez nerki z moczem. Trzeba wiedzieć, że toksyny rozpuszczalne w tłuszczach mogą mieć bardzo długi okres półtrwania w organizmie sięgający nawet 3-4 lat.
Wynika to z tego, że mogą one się gromadzić w błonach komórkowych, których przeciętny organizm ma ok. 10-15 kg. Błony komórkowe natomiast podlegają bardzo wolnej wymianie. Trudno więc taką toksynę stamtąd wydostać. Neutralizowanie toksyn rozpuszczalnych w tłuszczach, które nie mogą zostać wydalone przez nerki, jest więc ważnym zadaniem wątroby.
2. Usuwanie substancji toksycznych przez nerki z moczem.
Tutaj sprawa jest znacznie prostsza. Substancje rozpuszczalne w wodzie po prostu przechodzą do moczu i nie są resorbowane z powrotem do krwi, są więc dość szybko eliminowane z organizmu. Pewnym wyjątkiem mogą być związki o słabej rozpuszczalności w wodzie, które mogą się wytrącać w przypadku zbytniego zagęszczania moczu - np. kwas moczowy.
3. Detoksykacja na poziomie komórkowym zachodząca w (prawie) każdej komórce organizmu.
Każda komórka pobiera substancje niezbędne do życia z krwi poprzez mezenchymę i usuwa odpady do krwi poprzez mezenchymę. Naturalne substancje odpadowe to np. dwutlenek węgla (po połączeniu z wodą
tworzący kwas węglowy), amoniak, kwas moczowy, kwas siarkowy jako produkt końcowy spalania aminokwasów siarkowych. W komórce powstają jednak również nienaturalne substancje toksyczne
- produkty końcowe jełczenia tłuszczów, produkty końcowe działania wolnych rodników na różne cząsteczki, produkty końcowe nieenzymatycznej glikozylacji białek. Do komórek mogą wreszcie wnikać
toksyny, które dostają się tam z krwią, gdyż nie usunęły ich mechanizmy wątrobowe i nerkowe.
Toksyny te, jeśli nie zostaną zneutralizowane, zatruwają komórkę. Prowadzą do uszkodzeń DNA, do zaburzeń w produkcji energii (niezbędnej m.in. do detoksykacji) do zaburzeń rozlicznych subtelnych mechanizmów regulacyjnych w komórce. Prowadzi to dalej do szeroko rozumianej degeneracji komórki, a w dalszej konsekwencji - do śmierci komórki lub rozwinięcia się nowotworu.
Jest więc logicznym, że podstawą leczenia wszelkich przewlekłych chorób zwyrodnieniowych jest prowadzenie zmasowanej terapii detoksykacyjnej na różnych poziomach.
Jakie to poziomy?
A. Dostarczanie biochemicznych substratów do detoksykacji, których w chorobie potrzeba znacznie więcej, niż w stanie zdrowia (tak samo, jak w czasie wojny utrzymanie armii jest znacznie droższe niż w czasie
pokoju).
Najważniejsze substraty do detoksykacji to:
- glutation (cysteina, glutamina, selen)
- koenzym Q10
- witamina E
- witamina C
- cynk, mangan, żelazo, miedź
Glutation jest chyba najważniejszym związkiem wykorzystywanym przez wszystkie komórki do usuwania toksyn i wolnych rodników. Jest to trójaminokwas składający się z glicyny, glutaminy i cysteiny. Aktywnym
elementem tej cząsteczki jest grupa -SH cysteiny. O ile glicyny raczej w komórce nie brakuje, o tyle glutaminy i cysteiny brakować może i często konieczna jest ich suplementacja. Istnieją suplementy
glutationu, jednak słabo się on wchłania w jelicie, stąd bezpośrednia suplementacja ma ograniczone znaczenie - trzeba dostarczać wymienione substraty do jego syntezy.
Glutation jest z jednej strony związkiem usuwającym wolne rodniki. Zneutralizowanie wolnych rodników nie niszczy cząsteczki glutationu - musi on zostać jedynie "zregenerowany". Do regeneracji glutationu
potrzebny jest selen i energia. Jeśli jednak glutation zostanie zużyty do usunięcia cząsteczki toksyny - jest on bezpowrotnie stracony dla komórki. Dla wyrównania bilansu komórka musi wytworzyć nową cząsteczkę
glutationu z cysteiny, glutaminy i glicyny. Można o tym wszystkim poczytać w podstawowym podręczniku dla studentów pt. Biochemia Harpera...
Dlatego też, aby poziom glutationu był stale odpowiednio wysoki dobrze jest suplementować wymienione 3 składniki: selen, cysteinę i glutaminę. Dobrze jest też zadbać aby poziom energii w komórce był odpowiednio wysoki.
Koenzym Q10 czyli Ubichinon
Związek ten to bardzo ważny związek chemiczny dla procesu pozyskiwania energii w łańcuchu oddechowym syntetyzującym ATP - najważniejszą 'cegiełkę' energii. Uczestniczy on również w usuwaniu
toksyn i wolnych rodników. Może on być syntetyzowany w komórce, jednak jego synteza słabnie z wiekiem, jego suplementacja jest więc szczególnie ważna u pacjentów po 60 roku życia.
Warto w tym miejscu powiedzieć, że naturalna synteza tego związku jest hamowana przez tzw. statyny, czyli leki obniżające poziom cholesterolu, gdyż jego synteza jest odgałęzieniem od szlaku syntezy cholesterolu. Teoretycznie powinien wiedzieć o ty każdy lekarz, gdyż jest to informacja z podręcznika dla studentów Biochemia Harpera...
- witamina E - zwana jest witaminą młodości, gdyż hamuje proces jełczenia tłuszczów w błonach komórkowych, a produkty odpadowe tego jełczenia pozostają w komórce do końca jej życia. Wspomaga ona selen w jego detoksykacyjnym działaniu.
- witamina C - również ona jest witaminą, która usuwa wolne rodniki w sposób bezpośredni. Regeneruje ona również witaminę E, która po utlenieniu przez wolny rodnik musi zostać z powrotem zredukowana do
formy aktywnej.
- cynk, mangan, żelazo, miedź - minerały te to po prostu niezbędne składniki enzymów usuwających wolne rodniki. Bardzo często niedoborowe. Należy w tym miejscu dodać, że nadmiar wolnych rodników, czyli ich niedostateczne usuwanie prowadzi do rozprzęgania procesu pozyskiwania energii w komórce, gdyż to właśnie proces pozyskiwania energii jest głównym źródłem wolnych rodników w komórce. A niedobór
energii to gorsze usuwanie wolnych rodników i toksyn.
Błędne kółko zaczyna się zamykać...
B. Innym poziomem detoksykacji jest stosowanie różnych preparatów pobudzających naturalne procesy detoksykacyjne. Zaliczyć tutaj można np. ziółka żółciopędne, które stymulując wątrobę do produkcji żółci
pośrednio pobudzają usuwanie toksyn rozpuszczalnych w tłuszczach, które nie zawsze jest łatwo usunąć.
C. Jeszcze innym poziomem detoksykacji jest stosowanie leków homeopatycznych, które mają właściwości pobudzające detoksykację. Jakkolwiek poziom informacyjny detoksykacji jest w sensie naukowym
słabo rozpracowany, to jednak nie można go niedoceniać...
D. Jeszcze innym poziomem detoksykacji jest stosowanie metod bezpośredniego usuwania toksyn przez skórę stóp. Można to uzyskać poprzez zabiegi elektroterapii w odpowiednim roztworze z ujemnymi
jonami. Można też stosować chińskie plastry detoksykacyjne na skórę stóp (np. Kinotakara czy Green Detox), które po 12-24h przesiąkają czarną mazią z wyciągniętych toksyn.
E. Jeszcze inny poziom detoksykacji to uruchamianie toksyn zalegających w zakamarkach mezenchymy. Odkładanie ich w mezenchymie jest formą ich tymczasowej neutralizacji. Przestają one krążyć po organizmie i nie trują. Trzeba jednak uważać ze zbyt szybkim uruchomieniem ich z mezenchymy, np. intensywnym masażem, gdyż po dostaniu się do krążenia mogą dać objawy zatrucia.
Prawdę mówiąc nie wiem, czy wyczerpałam problem detoksykacji. Jak widać jest to temat wielowątkowy i poszczególne wątki mogły być jedynie zasygnalizowane.
Medycyna akademicka problemu detoksykacji pacjentów z chorobami przewlekłymi praktycznie nie widzi.
Trzeba jednak uczciwie dodać, że w niektórych chorobach zmiany w komórkach są już na tyle nie
odwracalne, że niemożliwe jest cofnięcie się zmian i powrót do prawidłowego funkcjonowania komórek. Można jedynie spowalniać postęp choroby.
www.martadymek.suportio.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz