SIARCZANY
Siarczany powstają w naszym organizmie w sposób naturalny w ilości ok. 1500-3000mg na dobę w zależności od wielkości spożycia białka, a konkretnie zawartości w tych białkach aminokwasów siarkowych: cysteiny i metioniny. Kwas siarkowy, jak wiemy, jest silnym kwasem. Jest to jedno z głównych źródeł ładunku kwasowego powstającego w naszym organizmie. W medycynie jako lek dożylny używany jest siarczan magnezu, który w dużych dawkach działa hamująco na układ nerwowy i jest wykorzystywany jako lek przeciwdrgawkowy i hamujący akcję porodową. W pewnym sensie siarczany wspomagają więc magnez w działaniu przeciwnerwicowym. Wody mineralne poddane analizie zawierają siarczany w ilości ok. 30mg/l. W porównaniu z naturalnie powstającymi siarczanami i stosowanymi jako lek jest to mało. Być może jednak, że niektóre wody zdrojowe zawierają ich więcej. Zawartość siarczanów wpływa na wartości smakowe wody (pozytywnie lub negatywnie w zależności od gustu).
FLUORKI
Zawartość fluorków jest podawana ze względu na to, że w nadmiarze jest to pierwiastek toksyczny i jego zakres właściwego dobowego spożycia jest bardzo wąski, jak na minerał. Zbyt duża ilość (>6mg/dobę) powoduje uszkodzenia kości i plamki na zębach, a zbyt mała ( < 0.5mg/l) powoduje przyspieszony rozwój próchnicy. Najwyższa zawartość fluoru w analizowanych wodach to 0.5 mg/l. Do przedawkowania
mogłoby dojść jedynie w przypadku wypijania dużej ilości bogatej we fluor wody i równoczesnego spożywania w dużych ilościach innych obfitych źródeł fluoru, a do takich należą herbata i ryby. Patrząc z
drugiej strony, jeśli ktoś nie jada ryb i nie pija herbat, może wybierać wody z wyższą zawartością fluoru.
CAŁKOWITA MINERALIZACJA
Ten parametr jest trudny do interpretacji. Mogłoby się wydawać, że najlepiej oddaje zawartość minerałów w wodzie. Jednak jak się przyjrzymy, to w praktyce w większości składają się na tę wartość wodorowęglany. Mając kalkulator można by wyliczyć różnicę między całkowitą mineralizacją a sumą składników opisanych na etykiecie. Można w ten sposób wyliczyć łączną sumę wszystkich innych kationów i anionów, które nie są na niej opisane. Mogłoby się wydawać, że wysoka wartość tego wskaźnika mogłaby być świadczyć o bogactwie mikroelementów w danej wodzie. Jednak trzeba by być bardzo ostrożnym z takim wnioskowaniem.
MIKROELEMENTY
Poddane analizie wody mineralne ocenione zostały jedynie na podstawie informacji z ich etykiety. Nic jednak nie mówi o zawartości takich mikroelementów jak cynk, selen, molibden, miedź, chrom, jod,
kobalt, wanad i inne. Aby ocenić wartość odżywczą pod tym względem trzeba by przeprowadzić odpowiednie badania albo dotrzeć do odpowiednich pomiarów. Wody bogate w makroelementy powinny być też bogate w mikroelementy. Różnice w zawartości tych mikroelementów będą równie duże, jak
makroelementów. Wszystkich zainteresowanych rozwinięciem swojej wiedzy na temat
makroelementów i mikroelementów zachęcam do wspaniałej książki prof. Juliana Aleksandrowicza i Ireny Gumowskiej ,,Kuchnia i medycyna" która w sposób wyjątkowo przystępny i popularny przedstawia złożoną wiedzę na temat roli tych minerałów w naszym organizmie.
A już szczególnie powinni ją przeczytać wszyscy lekarze zajmujący się w swojej praktyce odżywianiem i potraktować ją jako wstęp do dalszego zgłębiania wiedzy z tego zakresu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz